2 listopada 2012

Bieżące utrzymanie dróg rowerowych

w kontekście przetargu na odśnieżanie dróg rowerowych w Gliwicach (zobacz >>), postanowiłem przyjrzeć się bieżącemu utrzymaniu dróg rowerowych. Jak sytuacja wygląda w ciągu całego roku? Okazuje się, że nie jest tak źle.
Znaleźliśmy kilka przykładów kiedy to ZDM z własnej inicjatywy zajął się poprawą nawierzchni (zobacz >>, zobacz>>).
Na naszą prośbę odnowiono również oznakowanie na Alei Przyjaźni i przycięto krzaki zarastające drogę wzdłuż ulicy Śliwki. Prace wykonano w ciągu tygodnia od zgłoszenia, bez potrzeby jakiegoś specjalnego uzasadniania. Czyli chęci są.
Kilka razy spotkałem się z przypadkiem kiedy to również z własnej inicjatywy ZDM przycinał żywopłoty (fot.1.) i kosił trawę wzdłuż dróg dla rowerów.
Z drugiej strony są sytuacje kiedy to krzaki porastają nieliczne asfaltowe fragmenty (fot. 2.), a trawa kwitnie na obrzeżach dróg żwirowych (fot. 3.).

Sądzę, że potrzebne jest bezpośrednie spotkanie z przedstawicielami ZDM, aby wspólnie wypracować definicję słowa "utrzymanie". Przy widocznych chęciach sądzę, że rozmowy będą owocne.

Fot.1. Przycięty żywopłot na Portowej

Fot. 2. "Zarastający" asfalt. W efekcie piesi chodzą po części rowerowej ciągu

Fot. 3.  Trawę przycięto, ale "zwężenie" nadal pozostało


1 komentarz:

  1. Jest faktem, że coś drgnęło, ale w tym tempie trzęsienia ziemi doczekamy się za sto lat i jeszcze kilka.
    Poprawiono oznakowanie na al. Przyjaźni? Wolne żarty. Może na odcineczku tej alei między parkiem a ul. Zwycięstwa. A gdzie reszta od ul. Zwycięstwa do ul. Konarskiego?
    Co do chęci, to podobno nimi piekło wybrukowano, a przy okazji to jeszcze tu i ówdzie trochę ścieżek rowerowych.

    Piotr Rościszewski

    OdpowiedzUsuń