3 lipca 2009

Poradnik projektanta. Dopasowanie do warunków

Duże oszczędności do miejskiej kasy może wnieść odpowiednie dostosowanie rodzaju ścieżek rowerowych do warunków drogowych, ponieważ nie zawsze zasadne jest budowanie wydzielonej ścieżki rowerowej wzdłuż jezdni o małym natężeniu ruchu pojazdów. Przy drogach o średnim natężeniu ruchu samochodów warto zastosować pasy rowerowe wydzielone na jezdni, zabezpieczone dodatkowo separatorami ruchu. Natomiast na jezdni o małym natężeniu ruchu samochodów (np. w sferze zamieszkałej) rowerzyści mogą korzystać z jezdni przy jednoczesnym uspokojeniu ruchu pojazdów.

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Przykład: dobrym rozwiązaniem jest np. wytyczenie drogi rowerowej wzdłuż ulicy Tarnogórskiej, która jest ruchliwą trasą wylotową z miasta. W miejscach gdzie ruch jest mniejszy (np. ulice: Kurpiowska, Elsnera, Stepowa, Kuźnicka) ruch rowerowy jest wytyczony jezdnią.

Skutek: Ogranicza się w ten sposób niewłaściwe wydatkowanie publicznych pieniędzy na wydzielone ścieżki rowerowe w miejscach, gdzie jest to niepotrzebne.

Sugestie: wytyczanie drogi rowerowej wzdłuż jezdni powinno iść w parze z oznakowaniem poziomym w postaci wyraźnego pasa dla rowerzystów. Tak by nie dochodziło do sytuacji niebezpiecznych dla wszystkich użytkowników jezdni.

1 komentarz:

  1. Tekst o oszczędnościach jest zupełnie nietrafiony. Po prostu tam, gdzie nie ma i nie przewiduje się dużego ruchu samochodowego, nie warto w ogóle rozważać budowy drogi dla rowerów.
    Wydzielanie na jezdni pasa ruchu dla rowerów jest mało realne, ponieważ mozna to zrobić tylko wtedy, gdy jezdnia ma jakąs niewykorzystaną i niepotrzebną rezerwę. Takie przypadki to duża rzadkość. Każdy pas ruchu dla samochodów powinien mieć 4,0 m szerokości, a każdy pas ruchu dla rowerów 1,5 m. Należy też pamiętać o ewentualnych pasach postojowych dla parkujących samochodów. Jak się to wszystko zesumuje, to na ogół łatwiej znaleźć miejsce na budowę drogi dla rowerów gdzieś poza jezdnią.

    Piotr Rościszewski

    OdpowiedzUsuń