29 listopada 2012

Pas rowerowy na ulicy Przyszowskiej w Łąbędach

Na ulicy Przyszowskiej mamy ciekawą sytuację: martwe pole o szerokości około 1,5 metra, wzdłuż prawej krawędzi jezdni. Niby nic takiego, ale rowery i samochody muszą się zmieścić na jednym pasie, gdy tymczasem tyle wolnego miejsce pozostaje niewykorzystane. Stąd nasz pomysł (nie pierwszy zresztą zobacz >>), aby zmienić nieco organizację ruchu w tym rejonie. Zaproponowaliśmy Zarządowi Dróg Miejskich w Gliwicach utworzenie pasa rowerowego oraz śluzy na skrzyżowaniu ulic Przyszowskiej i Zygmuntowska. Co to da?
  1. rowerzyści będą mogli jeździć po części jezdni przeznaczonej dla nich (części jezdni aktualnie niewykorzystywanej),
  2. rowerzyści ustawiający się na czerwonym świetle w kierunku ulicy Toszeckiej będą lepiej widoczni dla kierujących samochodami,
  3. zaczniemy przyzwyczajać rowerzystów jak i kierowców do rozwiązań typu pas rowerowy i śluza. Są one popularne w innych krajach, a nawet polskich miastach, dlaczego więc Gliwice miałby pozostać w tyle?
 Do Zarządu Dróg Miejskich wystosowaliśmy pismo z naszą propozycją. Zobacz jego treść tutaj.

Poniżej fotografie prezentujące naszą propozycję.
Fot. 1. Pas rowerowy w miejscu martwego pola

Fot. 2. Śluza rowerowa na ulicy Przyszowskiej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz