7 września 2011

Ekologiczne Gliwice - rajdy rowerowe w wydaniu Urzędu Miasta

W Miejskim Serwisie Informacyjnym pojawiła się zapowiedź kolejnego rajdu rowerowego organizowanego przez Urząd Miasta w Gliwicach. Czytamy w nim m.in.:
Gliwicki samorząd zaprasza mieszkańców miasta na kolejną wycieczkę rowerową z cyklu „Ekologiczne Gliwice”. Celem przedsięwzięcia jest promocja roweru jako wygodnego środka transportu, a także prezentacja ciekawych pod względem przyrodniczym i kulturowym miejsc na terenie miasta oraz Śląska. Tym razem rowerzyści pojadą do Rud Wielkich, gdzie znajduje się Pocysterski Zespół Klasztorno-Pałacowy. Rajd wyruszy 11 września o godz. 10.00 spod Urzędu Miejskiego (ul. Zwycięstwa 21). Podczas wycieczki nie zabraknie również niespodzianek, m. in. quizu z nagrodami. (link)


Warto zauważyć, że tym razem urzędnicy starają się promować rower jako środek transportu, a nie tylko rekreacji co budzi pozytywne odczucia z mojej strony. Przynajmniej w treści ogłoszenia. Sam przebieg imprezy i liczba uczestników pewnie nie będą budzić zachwytu gliwickiego środowiska rowerowego.

"Ekologiczne Gliwice" to ciekawa inicjatywa, jednak brakuje jej kilku elementów. Szkoda, że samorząd nie korzysta z doświadczenia gliwickich organizacji pozarządowych, które organizowały już podobne wydarzenia. Wszelkiego rodzaju rajdami rowerowymi najlepiej zajmuje się Turystyczny Klub Kolarski im. Huzy w Gliwicach, natomiast promocją rowerów jako środka transportu - stowarzyszenie Śląska Inicjatywa Rowerowa oraz Gliwicka Masa Krytyczna.

1 komentarz:

  1. Z jednej strony trzeba się cieszyć, że jakas grupa ambitnie organizuje imprezę rowerową dla młodzieży, a z drugiej zastanawia typowa urzędnicza "akcyjność". Przez kilka lat była kacja robienia imprezy tylko w granicach miasta, a teraz ktoś zmienił front i na siłę chce ją zrobić jak najdalej, za daleko jak na początkujących młodych rowerzystów.
    Innym problemem jest kontrast między bardziej niż skromnymi środkami, przydzielanymi na odczepnego na tradycyjne imprezy TKK im. Huzy, z litanią niedorzecznych warunków, jakie należy spełnić przy ich rozliczaniu, a ogromnymi środkami przydzielanymi na te "akcyjne" imprezy, na których prawdopodobnie wszystko rozliczane jest jak leci, bez tych niedorzecznych warunków.

    OdpowiedzUsuń