3 sierpnia 2012

Bezpieczniej na Toszeckiej


Ulica Toszecka to ważna ulica łącząca centrum miasta z Łabędami, Osiedlem Obrońców Pokoju, Pyskowicami. Często zatłoczona przez samochody osobowe, ciężarowe, autobusy. Jazda rowerem pomiędzy autami, które bardzo często nie przestrzegają ograniczeń prędkości nie należy do przyjemności. Również przekraczanie ulicy nie jest ani przyjemne ani bezpieczne. Długie przejścia dla pieszych, pędzące auta, wyprzedzanie na przejściach to codzienność.

W pierwszej połowie roku została zmieniona organizacja ruchu na odcinku od skrzyżowania z ulicą Warszawską do skrzyżowania z ulicami Śliwki i Świętojańską. Jakie są efekty tych zmian?

Przed modernizacją

Długa, szeroka, prosta. Zachęcała licznych kierowców do przekraczania dopuszczalnych prędkości. Na drodze były jednak przejścia dla pieszych, przystanki autobusowe, skrzyżowania. Przy ulicy znajduje się szkoła średnia, niedaleko jest również szkoła podstawowa, jest plac zabaw, są firmy.

Skrzyżowanie z ulicą Szobiszowicką i św. Małgorzaty posiadało dodatkowo nietypową geometrię co nie ułatwiało manewrów włączającym się do ruchu i nie poprawiało czytelności ich zamiarów dla innych uczestników ruchu.

Skrzyżowanie o pięciu wlotach Toszecka / Warszawska również posiadało nietypową geometrię. Łuk na kierunku dworzec PKP <-> Pyskowice był bardzo łagodny, co często zachęcało do jazdy szybszej niż pozwalają przepisy, a szerokość chodnika powodowała jego wykorzystanie jako parkingu. W efekcie wyjazd z ulic podporządkowanych nie był łatwym manewrem, podobnie jak spokojne przejście przez ulicę.

Połączenie tych wszystkich czynników dawało bardzo niebezpieczną mieszankę. Kierowcy przekraczający dopuszczalną prędkość, auta nerwowo włączające się do ruchu, piesi trwożnie przekraczający jezdnię.


Po modernizacji

największą zmianą jaką widać jest wybudowanie ronda na skrzyżowaniu Toszecka / Warszawska (fot. 1). Mniej widoczne, ale równie przydatne są wysepki na przejściach dla pieszych (fot. 2). Jakie są efekty?

Ruch na rondzie został uspokojony, wjazd z każdej strony odbywa się spokojnie, płynnie. Z uwagi na niższe prędkości ewentualne kolizje będą mniej groźne w skutkach. Również piesi mogą spokojniej pokonać skrzyżowanie: auta nie parkują na skrzyżowaniu, poruszają się wolniej, można przechodzić na dwa razy.
Fot. 1. Rondo na skrzyżowaniu Toszecka / Warszawska


Wysepki na przejściach również ułatwiły pokonywanie pieszym jezdni. Mogą teraz przejść ją na dwa razy co jest  znacznym ułatwieniem. Z uwagi na brak fizycznej możliwości wyprzedzania skończyły się niebezpieczne manewry na pasach i skrzyżowaniu. Teoretycznie można; wiąże się to jednak z fizycznym kontaktem ze słupkami i znakami.
Fot. 2. Wysepki ułatwiające przekroczenie jezdni oraz uniemożliwiające nieprzepisowe wyprzedzanie

Poprawiono również geometrię skrzyżowania Toszecka / św. Małgorzaty. Teraz drogi krzyżują się pod kątem 90 stopni, co zapewnia kierowcom lepszą widoczność niż wcześniej (fot. 3).
Fot. 3. Poprawiony wyjazd z ulicy św. Małgorzaty

Podsumowanie

Toszecka na wyremontowanym odcinku zmieniła się na ulicę bardziej przyjazną dla pieszych i rowerzystów. Co ciekawe nie wyglada na to, aby odbyło się to kosztem kierowców. Nie ma dodatkowych korków, ruch odbywa się bardziej płynnie, spokojnie. W mojej ocenie to bardzo udana modernizacja. 

Inną ulicą, która moim zdaniem aż prosi się o podobny zabieg jest ulica Andersa. Tam również szeroka jezdnia sprawia, że kierowcy często traktują 50 km/h jako zalecaną prędkość minimalną. Jednak z uwagi na szerokość jezdni oraz pobliskie drogi rowerowe mamy pomysł na trochę dalej idące zmiany. Opiszemy je w najbliższym odcinku.

PS. Przy okazji na Toszeckiej pojawiło się czerwone malowanie wyjazdu (fot. 4). Czyżby to "przymiarka" do malowania na czerwono przejazdów rowerowych?
Fot. 4. Czerwone malowanie na skrzyżowaniu

4 komentarze:

  1. W którym dokładnie miejscu została wykonana fot. 4?

    OdpowiedzUsuń
  2. to wyjazd z Selgrosa na Toszecką. Szczerze mówiąc nie do końca czuję dlaczego oznaczono ten przejazd na czerwono.

    Oto link do google.maps.pl: http://goo.gl/maps/UGLzK

    OdpowiedzUsuń
  3. Może rzeczywiście testują ścieralność czerwonej farby. Z racji, że to wjazd na parking, stację paliw i dworzec autobusowy to ruch tu jest spory. No i mamy do dyspozycji cały przekrój pojazdów od osobowych do ciężarowych i autokarów. Dodatkowo zasadniczo każdy z nich wykonuje manewr skrętu co także ma wpływ na ścieralność czerwonej farby.

    Czas pokaże.

    Ps. Z racji, że za ten wjazd zapłacił Selgros to i 'czerwony eksperyment' pewnie jest na jego koszt :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wydaje mi się, że już nie ma tu dworca autobusowego. Został przeniesiony na Pionierów.

    OdpowiedzUsuń