Ulica Toszecka to ważna ulica łącząca centrum miasta z Łabędami, Osiedlem
Obrońców Pokoju, Pyskowicami. Często zatłoczona przez samochody osobowe,
ciężarowe, autobusy. Jazda rowerem pomiędzy autami, które bardzo często nie
przestrzegają ograniczeń prędkości nie należy do przyjemności. Również przekraczanie ulicy nie jest ani przyjemne ani bezpieczne. Długie przejścia dla pieszych, pędzące auta, wyprzedzanie na przejściach to codzienność.
W pierwszej połowie roku została zmieniona organizacja ruchu na odcinku od
skrzyżowania z ulicą Warszawską do skrzyżowania z ulicami Śliwki i Świętojańską.
Jakie są efekty tych zmian?
Przed modernizacją
Długa, szeroka, prosta. Zachęcała licznych kierowców do przekraczania
dopuszczalnych prędkości. Na drodze były jednak przejścia dla pieszych,
przystanki autobusowe, skrzyżowania. Przy ulicy znajduje się szkoła średnia,
niedaleko jest również szkoła podstawowa, jest plac zabaw, są firmy.
Skrzyżowanie z ulicą Szobiszowicką i św. Małgorzaty posiadało dodatkowo
nietypową geometrię co nie ułatwiało manewrów włączającym się do ruchu i nie
poprawiało czytelności ich zamiarów dla innych uczestników ruchu.
Skrzyżowanie o pięciu wlotach Toszecka / Warszawska również posiadało
nietypową geometrię. Łuk na kierunku dworzec PKP <-> Pyskowice był bardzo łagodny, co często zachęcało do jazdy szybszej niż pozwalają
przepisy, a szerokość chodnika powodowała jego wykorzystanie jako parkingu. W
efekcie wyjazd z ulic podporządkowanych nie był łatwym manewrem, podobnie jak
spokojne przejście przez ulicę.
Połączenie tych wszystkich czynników dawało bardzo niebezpieczną mieszankę.
Kierowcy przekraczający dopuszczalną prędkość, auta nerwowo włączające się do
ruchu, piesi trwożnie przekraczający jezdnię.
Po modernizacji
największą zmianą jaką widać jest wybudowanie ronda na skrzyżowaniu
Toszecka / Warszawska (fot. 1). Mniej widoczne, ale równie przydatne są wysepki na
przejściach dla pieszych (fot. 2). Jakie są efekty?
Ruch na rondzie został uspokojony, wjazd z każdej strony odbywa się
spokojnie, płynnie. Z uwagi na niższe prędkości ewentualne kolizje będą mniej groźne w
skutkach. Również piesi mogą spokojniej pokonać skrzyżowanie: auta nie parkują
na skrzyżowaniu, poruszają się wolniej, można przechodzić na dwa razy.
Fot. 1. Rondo na skrzyżowaniu Toszecka / Warszawska |
Wysepki na przejściach również ułatwiły pokonywanie pieszym jezdni. Mogą
teraz przejść ją na dwa razy co jest znacznym ułatwieniem. Z uwagi na brak
fizycznej możliwości wyprzedzania skończyły się niebezpieczne manewry na
pasach i skrzyżowaniu. Teoretycznie można; wiąże się to jednak z fizycznym kontaktem ze
słupkami i znakami.
Fot. 2. Wysepki ułatwiające przekroczenie jezdni oraz uniemożliwiające nieprzepisowe wyprzedzanie |
Poprawiono również geometrię skrzyżowania Toszecka / św. Małgorzaty. Teraz drogi krzyżują się pod kątem 90 stopni, co zapewnia kierowcom lepszą widoczność niż wcześniej (fot. 3).
Fot. 3. Poprawiony wyjazd z ulicy św. Małgorzaty |
Podsumowanie
Toszecka na wyremontowanym odcinku zmieniła się na ulicę bardziej przyjazną
dla pieszych i rowerzystów. Co ciekawe nie wyglada na to, aby odbyło się to
kosztem kierowców. Nie ma dodatkowych korków, ruch odbywa się bardziej płynnie,
spokojnie. W mojej ocenie to bardzo udana modernizacja.
Inną ulicą, która moim zdaniem aż prosi się o podobny zabieg jest ulica
Andersa. Tam również szeroka jezdnia sprawia, że kierowcy często traktują 50 km/h
jako zalecaną prędkość minimalną. Jednak z uwagi na szerokość jezdni oraz
pobliskie drogi rowerowe mamy pomysł na trochę dalej idące zmiany. Opiszemy je w
najbliższym odcinku.
W którym dokładnie miejscu została wykonana fot. 4?
OdpowiedzUsuńto wyjazd z Selgrosa na Toszecką. Szczerze mówiąc nie do końca czuję dlaczego oznaczono ten przejazd na czerwono.
OdpowiedzUsuńOto link do google.maps.pl: http://goo.gl/maps/UGLzK
Może rzeczywiście testują ścieralność czerwonej farby. Z racji, że to wjazd na parking, stację paliw i dworzec autobusowy to ruch tu jest spory. No i mamy do dyspozycji cały przekrój pojazdów od osobowych do ciężarowych i autokarów. Dodatkowo zasadniczo każdy z nich wykonuje manewr skrętu co także ma wpływ na ścieralność czerwonej farby.
OdpowiedzUsuńCzas pokaże.
Ps. Z racji, że za ten wjazd zapłacił Selgros to i 'czerwony eksperyment' pewnie jest na jego koszt :)
wydaje mi się, że już nie ma tu dworca autobusowego. Został przeniesiony na Pionierów.
OdpowiedzUsuń