- Spójność - infrastruktura rowerowa tworzy spójną całość i jest połączona z wszystkimi źródłami i celami podróży rowerowych
- Bezpośredniość – infrastruktura rowerowa stale oferuje rowerzystom najbardziej bezpośrednie połączenia (jak, aby objazdy były jak najkrótsze),
- Atrakcyjność – infrastruktura rowerowa jest tak zaprojektowana i dopasowana do otoczenia, że jazda na rowerze jest atrakcyjna,
- Wygoda – infrastruktura rowerowa umożliwia szybki i wygodny przepływ ruchu rowerowego,
- Bezpieczeństwo – infrastruktura rowerowa gwarantuje bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Czy rowerzyści w Gliwicach są bezpieczni?
To trudne pytanie, a odpowiedź dla wielu jest inna. Jedni w czasie jazdy na rowerze czują się w Gliwicach pewnie i bezpiecznie. Nie mają poczucia zagrożenia np. ze strony samochodów jadąc jezdnią. Inni prawdopodobnie mają zupełnie inne wrażenia z jazdy po mieście. Dyskomfortem są dla nich jazda jezdnią przy samochodach lub podróż niespójnymi i niedostatecznie oznakowanymi trasami rowerowymi.Aby zachować obiektywizm powołam się na wyciąg danych z Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji, w którym rejestrowana jest większość zdarzeń drogowych, w tym także rowerowych. I to właśnie statystyka wypadków i kolizji rowerowych, które wydarzyły się w Gliwicach w latach 2007 – 2009 poddałem bliższej analizie. Należy jednak zwrócić uwagę, że w Systemie nie ma informacji o wszystkich incydentach z udziałem rowerzystów we wskazanym przedziale czasu. Powodów jest kilka, m.in. nie zgłaszanie wszystkich zdarzeń na policji, błędne lub nieprecyzyjne wprowadzanie informacji o zdarzeniach do bazy.
Zdarzenia na przestrzeni lat
Liczba zdarzeń i kolizji z udziałem rowerzystów w Gliwicach rośnie. Potwierdzają to informacje zawarte w tabeli 1. Liczba zdarzeń w 2007 roku wyniosła 61. Tymczasem dwa lata później było ich już 76. Łącznie w tym czasie doszło do 209 zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów. Mniej więcej co roku podobna ilość poszkodowanych jest ciężko ranna (6-7 osób). Maleje natomiast ilość lekko rannych w wypadkach z 28 osób w 2007 roku do 23 osób w 2009 roku. W analizowanym przedziale czasu żaden rowerzysta nie zginął w wyniku zdarzenia drogowego. Mimo, iż rośnie ilość zdarzeń i kolizji to maleje liczba rannych w wypadkach.
Tabela 1. Zdarzenia drogowe z udziałem rowerzystów w latach 2007 – 2009.
Liczba | 2007 | 2008 | 2009 | Razem |
zdarzenia | 61 | 72 | 76 | 209 |
śmierć na miejscu | 0 | 0 | 0 | 0 |
śmierć w ciągu 30 dni | 0 | 0 | 0 | 0 |
ciężko rannych | 7 | 6 | 7 | 20 |
lekko rannych | 28 | 25 | 23 | 76 |
Źródło: SEWiK.
Do największej ilości zdarzeń i kolizji z udziałem rowerzystów dochodzi w miesiącach maj – wrzesień. Na ten okres przypada blisko 2/3 wszystkich zdarzeń (64,12%). Najgorszy pod tym względem jest sierpień, kiedy doszło do 32 wypadków (15,31%) ogółu zdarzeń. Najbezpieczniejszy jest styczeń. W ciągu dwóch lat doszło wówczas tylko do jednego wypadku, co stanowi 0,48% ogółu zdarzeń. Szczegółowy wykaz ilości zdarzeń z podziałem na miesiące przestawia tabela 2. Mimo, iż pogoda w styczniu jest nienajlepsza to także wówczas można spotkać rowerzystów na miejskich drogach. Należy jednak pamiętać, że na jazdę po śniegu decydują się na ogół tylko doświadczeni cykliści. Zupełnie inaczej jest w czasie sezonu rowerowego, który pokrywa się z okresem największej ilości zdarzeń. Pomimo, iż warunki drogowe są wówczas na ogół bardzo dobre to na rower wsiada wiele niedoświadczonych osób, które ulegają wypadkom.
Tabela 2. Wykaz zdarzeń z podziałem na miesiące.
Miesiąc | Zdarzenia | % |
Styczeń | 1 | 0.48 |
Luty | 6 | 2.87 |
Marzec | 11 | 5.26 |
Kwiecień | 17 | 8.13 |
Maj | 29 | 13.88 |
Czerwiec | 22 | 10.53 |
Lipiec | 23 | 11 |
Sierpień | 32 | 15.31 |
Wrzesień | 28 | 13.4 |
Październik | 16 | 7.66 |
Listopad | 14 | 6.7 |
Grudzień | 10 | 4.78 |
Źródło: SEWiK.
Tabela 3. Zmienność ilości kolizji z udziałem rowerzystów w zależności od dnia tygodnia.
Dzień tygodnia | Zdarzenia | % |
1 | 21 | 10 |
2 | 30 | 14 |
3 | 40 | 19 |
4 | 33 | 16 |
5 | 26 | 12 |
6 | 33 | 16 |
7 | 26 | 12 |
Źródło: SEWiK.
Tabela 4. Zmienność godzinna zdarzeń z udziałem rowerzystów w latach 2007-2009.
Godzina | Zdarzenia | % |
0:00 - 0:59 | 0 | |
1:00 - 1:59 | 0 | |
2:00 - 2:59 | 0 | |
3:00 - 3:59 | 0 | |
4:00 - 4:59 | 0 | |
5:00 - 5:59 | 2 | 1 |
6:00 - 6:59 | 8 | 3.8 |
7:00 - 7:59 | 6 | 2.9 |
8:00 - 8:59 | 8 | 3.8 |
9:00 - 9:59 | 8 | 3.8 |
10:00 - 10:59 | 14 | 6.7 |
11:00 - 11:59 | 13 | 6.2 |
12:00 - 12:59 | 14 | 6.7 |
13:00 - 13:59 | 21 | 10 |
14:00 - 14:59 | 23 | 11 |
15:00 - 15:59 | 19 | 9.1 |
16:00 - 16:59 | 18 | 8.6 |
17:00 - 17:59 | 15 | 7.2 |
18:00 - 18:59 | 15 | 7.2 |
19:00 - 19:59 | 9 | 4.3 |
20:00 - 20:59 | 7 | 3.3 |
21:00 - 21:59 | 5 | 2.4 |
22:00 - 22:59 | 3 | 1.4 |
23:00 - 23:59 | 1 | 0.5 |
Źródło: SEWiK.
Powyższe spostrzeżenie potwierdza tabela 5, która przedstawia ilość kolizji z uwzględnieniem rodzaju oświetlenia miejsca zdarzenia. Aż 185 z 209 zdarzeń wydarzyło się przy świetle słonecznym. Jedynie 24 incydenty miały miejsce w nocy.
Tabela 5. Ilość kolizji z udziałem rowerzystów z uwzględnieniem rodzaju oświetlenia miejsca zdarzenia.
oświetlenie | zdarzenia |
Światło dzienne | 185 |
Noc - droga oświetlona | 15 |
Zmrok, świt | 5 |
Noc - droga nieoświetlona | 4 |
Źródło: SEWiK.
Ilość zdarzeń drogowych z udziałem rowerzystów w latach 2007-2009 wzrosła co jest wprost proporcjonalne do rosnącego powoli ruchu rowerowego w mieście. W tym czasie nie doszło do żadnego wypadku, którego uczestnik poniósł by śmierć. Spada także powoli liczba rannych rowerzystów w wypadkach. Do największej ilości wypadków doszło w miesiącach maj – wrzesień co pokrywa się z sezonem rowerowym. Statystycznie najwięcej wypadków wydarzyło się w sierpniu. W skali tygodniowej najwięcej zdarzeń miało miejsce w dni robocze, zwłaszcza w pierwszej połowie tygodnia. Mniej wypadków z udziałem rowerzystów jest w weekendy, gdy ruch pojazdów na drogach miejskich także maleje. Do wypadków najczęściej dochodzi w godzinach od 13:00 do 14:59, gdy zaczyna się szczyt komunikacyjny i zrasta zatłoczenie na drogach. Należy podkreślić, że blisko 90% zdarzeń ma miejsce przy świetle słonecznym. Zatem zamiast tworzyć pozory, iż kamizelki odblaskowe i oświetlenie roweru jest panaceum na całe zło, należy łożyć znacznie większy nacisk na dostosowywanie infrastruktury drogowej także do potrzeb rowerzystów. Należy np. budować przyjazne i komfortowe wydzielone drogi dla rowerów w miejscach, gdzie jest to potrzebne, tworzyć strefy uspokojonego ruchu oraz polepszanie widoczności w relacji kierowca-rowerzysta.
Zobacz także
Analiza statystyki jest bardzo pobieżna i ogranicza się tylko do analizy czasu wypadków. Ważne są także takie elementy jak geometria drogi, zawodnośc sprzętu i zawodność ludzi. Pobieżna znaliza wypadków w Tychach wykazała, że główną przyczyną wypadków jest zawodność ludzi, a braki w infrastrukturze rowerowej (nazwałem je umownie geometrią drogi) wpływają na nie w znikomym stopniu. Po prostu jest spora grupa ludzi jeżdżących brawurowo, nie znających przepisów lub wręcz niefrasobliwych. Policja niewiele robi, abu ograniczyć brawurę, przejawiającą się najczęściej zbyt szybką jazdą i przepychaniem się między innymi użytkownikami ruchu. Nie ma też stałych akcji promujących właściwe interpretacje najwazniejszych przepisów. Nikt tez nie zwraca uwagi tym niefrasobliwym, żeby więcej myśleli co robią, żeby nie powodowali niebezpiecznych sytuacji. Niestety ogólnie jest w naszym społeczeństwie przyzwolenie na bylejakość. Tego nie zmieni ani poprawienie infrastruktury, ani też produkcja lepszego sprzętu.
OdpowiedzUsuńPiotr Rościszewski
Racja Piotrze. Bez wątpienia mogę Cię ogłosić stałym i uważnym czytelnikiem Rowerowych Gliwic :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Twoim komentarzem. Dodam tylko, że analiza bezpieczeństwa ruchu uwzględniająca geometrię drogi będzie innym czasem (ale będzie). Wszystkiego jednocześnie nie zdążyłem opisać.