Pijanemu rowerzyście nie zabiorą prawa jazdy

Kilka dni temu w ogólnopolskim dzienniku bezpłatnym "Metro" (środa, 12 stycznia 2011 r.) pojawiła się informacja dotycząca nowelizacja kodeksu drogowego, której jeden z punktów dotyczy pijanych rowerzystów. Oto treść wiadomości:

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał nowelę kodeksu karnego, zgodnie z którą sąd nie będzie miał już obowiązku orzekania wobec pijanego rowerzysty zakazu prowadzenia samochodu. Teraz do sądu będzie należała decyzja, czy wobec sprawcy wypadku - nietrzeźwego kierowcy jednośladu - orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, czy tylko zakaz jazdy rowerem.

Zmiana zapisu dotyczącego rowerzystów pod wpływem alkoholu wydaje się słuszna bowiem sąd rzeczywiście będzie mógł ukarać winnego adekwatnie do popełnionej winy. Zabieranie prawa jazdy za jazdę rowerem będąc pod wpływem alkoholu ma się ni jak bowiem dotyczy to dwóch różnych środków transportu. Teraz sąd sam będzie mógł wybrać rodzaj kary.



Nie zmienia to jednak faktu, że nadal podtrzymywane jest mylne przekonanie, że po alkoholu nie można prowadzić pojazdu mechanicznego, ale rower to i owszem. Pijany rowerzysta może doprowadzić do takich samych zdarzeń co pijany kierowca samochodu. Rowerzysta jadący poboczem ruchliwej drogi, który nagle traci równowagę i wjeżdża na jezdnie może sprowokować kierowców do niewłaściwych zachować.

Zatem pamiętajcie, nigdy nie wsiadajcie na rower będąc pod wpływem alkoholu. Po prostu.